-

kpiotrzk : Boson

Punkt zwrotny – Polska – część II

"Podczas kolejnego polskiego bezkrólewia Fryderyk Wilhelm dysponował już większymi możliwościami. Od 1657 roku był władcą niezależnym od Korony Polskiej i w zmienionej sytuacji politycznej dążył przede wszystkim do umocnienia zdobytej podczas potopu szwedzkiego suwerenności w Prusach Książęcych. Z brandenburskiego punku widzenia Rzeczpospolita, mimo ponoszonych klęsk, była wciąż państwem silnym, będącym w stanie — w razie konieczności — zmobilizować swój potencjał do skutecznego zablokowania rozwoju państwa Hohenzollernów. Należało ją zatem osłabiać na drodze pokojowej, przez kompromitowanie wszelkich kroków reformatorskich polskiego dworu, utrzymywanie nad Wisłą słabej władzy monarszej, znoszenie się z opozycją magnacką, wykorzystywanie wad ustrojowych Rzeczypospolitej oraz konsekwentnie prowadzoną politykę zagraniczną. Dwór berliński umiejętnie wyzyskiwał układ stosunków na forum ogólnoeuropejskim i rywalizację burbońsko­‍‑habsburską. Popierał w zależności od aktualnego układu sił Wiedeń lub Wersal. Kwestią kluczową dla Hohenzollerna było odciąganie polskiego dworu od obozu pro-francuskiego. Współdziałanie Polski z Wersalem mogło bowiem doprowadzić do wzmocnienia władzy monarszej w Polsce i, co za tym idzie — zagrozić trwałości zdobyczy Hohenzollernów osiągniętych układami welawsko­‍‑bydgoskimi. Z dobrze już nam znanych powodów Fryderyk Wilhelm nie życzył sobie na tronie polskim widzieć ani Francuza, ani protegowanego Habsburgów. Wolał władcę słabego, który musiałby stale liczyć się z jego wolą i żądaniami. Nie czekał na kres panowania Jana Kazimierza, podejmując odpowiednie działania ponad dwa lata przed abdykacją polskiego króla. W celu niedopuszczenia kandydata francuskiego do korony królewskiej po Wazach wysunął projekt osadzenia na tronie polskim księcia neuburskiego Filipa Wilhelma. Jeszcze przed klęską wojsk królewskich pod Mątwami (13 lipca 1666 roku) Fryderyk Wilhelm zawarł za przyzwoleniem rokoszanina Jerzego Lubomirskiego tajny układ z Neuburgiem. W myśl postanowień traktatu podpisanego 10 czerwca 1666 roku w Kleve zobowiązał się popierać kandydaturę niemieckiego książątka, a w razie wyboru udzielić mu nawet zbrojnej pomocy w celu objęcia rządów w Polsce."  Andrzej Kamieński (2015)

A tym rokiem najfatalniejszym był ów 1661, kiedy to sejm nie tylko "ratyfikował suwerenność Pruso-Brandenburgii", ale do tego nie uchwalił budżetu na wojnę z Moskalami, przez co wpierw straciliśmy Kijów, no a potem dużo więcej: "Jednak problemy finansowe skarbu państwa doprowadziły do konfederacji wojskowych, które niemal całkowicie zahamowały działania wojenne wojsk Rzeczypospolitej w roku 1661... Stefan Czarniecki złożył 8 maja 1661 zdobyte sztandary, a na początku czerwca hetmani koronni Stanisław Rewera Potocki i Jerzy Lubomirski odbyli tryumfalny wjazd do Warszawy, prezentując niebywałe ilości chorągwi rosyjskich, a do tego łupy i jeńców. Sytuacja jaka zaistniała po sukcesach armii polsko-litewskich w kampanii 1660 roku nie została jednak wykorzystana, gdyż wojsko koronne w 1661, a następnie wojsko litewskie (w tym samym roku), podniosło rokosz, domagając się wypłaty zaległego żołdu."

A szkocki katolik Patryk Gordon, który wtedy jeszcze służył u Lubomirskiego, dzięki poparciu chorążego... Jana Sobieskiego, właśnie w owym 1661 pisał w swoim przesławnym pamiętniku (nigdy w Polsce nie wydanym!) o tym jak to Polacy "oddali Ukrainę" Moskalom. I zaraz dał się namówić posłowi moskiewskiemu w Warszawie do zmiany barw... W efekcie ów bardzo zdolny Patryk zrobił tam gigantyczną karierę – został głównym doradcą i bliskim przyjacielem Piotra I – car zatrudnił go do zorganizowania swojej armii według systemu zachodnioeuropejskiego i podniósł do rangi pełnego generała.  "O znaczeniu tego człowieka świadczy fakt, że pierwsza w historii wizyta cara u cudzoziemca miała miejsce 30 kwietnia 1690, kiedy to Piotr I i jego świta udali się do domu Gordona"  Patrick_Gordon

 

CDN

Część I ⇒ punkt-zwrotny-polska-czesc-i



tagi: polska  rosja  prusy  szkoci 

kpiotrzk
28 marca 2024 09:23
7     683    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

kpiotrzk @kpiotrzk
28 marca 2024 11:04

I mam kolejne pytanie do prof. Nowaka: czy w ogóle czytuje prace poznańskich historyków?

Mam poważne wątpliwości czytając w jego Dziejach Polski bardzo stereotypowe opinie o tych latach - a ukute w Berlinie i Wiedniu jeszcze w XVII wieku... 

zaloguj się by móc komentować

kpiotrzk @kpiotrzk
28 marca 2024 21:56

16 czerwiec 1661

Największy niepokój wywołała wiadomość o spisku wojsk na Ukrainie. Oburzony Lubomirski, choć był do tego najzdolniejszy, wziął najmniejszy udział w okiełznaniu tego zamieszania, głównie dlatego, że jego poglądy i rady nie były akceptowane. Faktycznie wszystko, co pochodziło od niego, nie było korzystne dla dworu i podejrzewano go o działanie przeciwko interesom dworu...

Jeśli chodzi o pacyfikację armii i kontynuację wojny przeciwko Moskalom, sejm nie podjął żadnej decyzji, a jedynie wysłał kilku posłów do żołnierzy, aby przekonać ich do powrotu do posłuszeństwa i obowiązku, obiecując satysfakcję na komisji wyznaczonej wkrótce potem we Lwowie na Rusi. Oddziały, nie zadowalając się tym, wymaszerowały ze swoich kwater na zgromadzenie ogólne pod [...], gdzie wybrały naczelnego wodza. Pod nieobecność prawie wszystkich wyższych oficerów, wybrali dowódców spośród siebie. W ten sposób przepadła najwspanialsza okazja do podboju Ukrainy, jaka nadarzyła się Polakom od początku wojny.

Sejm rozproszył się, zanim sprawy zostały całkowicie rozstrzygnięte, większość szlachty opuściła Warszawę, a król, bardzo zaniepokojony wiadomościami z armii konfederackiej, że nie byli zadowoleni z wyników na sejmie, zwołał wielu szlachciców, aby omówić sposoby uspokojenia wojsk i egzekwowania ich przysięgi. Niezależnie jednak od przyjętych środków, los Polski doprowadził do tego, że niezadowolenie w armii utrzymywało się nadal, a następnie przerodziło się w wojnę wewnętrzną, która zagroziła narodowi całkowitą ruiną.

 

zaloguj się by móc komentować

kpiotrzk @kpiotrzk 28 marca 2024 21:56
28 marca 2024 22:06

Dwa miesiące potem Gordon już był na żołdzie Moskali...

zaloguj się by móc komentować

kpiotrzk @kpiotrzk
29 marca 2024 10:38

OT.

FAMILIA:Rothschildowie we Frankfurcie nad Menem podczas obchodów 200-lecia dynastii. Jacob pierwszy od lewej, zaś obok – Amschel, Guy, Edmond i David.  MARZONI

zaloguj się by móc komentować

kpiotrzk @kpiotrzk
29 marca 2024 12:06

PAP: Nagrodę Pro Historia Polonorum otrzymał pan za badania nad dawną Rzeczpospolitą. O czym był doktorat?

Robert I. Frost: O potopie. O Janie Kazimierzu Wazie i Ludwice Marii Gonzadze. Chciałem zrozumieć politykę tego władcy. Historycy pisali, że monarchia była słaba w Polsce, ale wg mnie Jan Kazimierz był jednym z lepszych królów Polski – był sprawnym politykiem. Ludwika Maria była wspaniałą, inteligentną królową. Dobrze współdziałała z Janem Kazimierzem.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować