Aby zrozumieć skąd u Francuzów wzięła się po 1918 ta zawziętość wobec Niemców i ich reparacji wojennych, trzeba się cofnąć w czasie o sto lat. Słabo pamięta się, że po klęsce wielkiego grabarza Francji nałożono na nią gigantyczne kontrybucje – było to najdroższe odszkodowanie wojenne, jakie kiedykolwiek zapłacił kraj (proporcjonalnie do jego PKB).[6] Żeby zagwarantować ich szybką wypłatę ustanowiono we Francji 9 stref okupacyjnych! Na dokładkę, historia powtórzyła się w 1871.*

Myśmy nasze frycowe zapłacili nieco wcześniej – Rosja nie certoliła się z nami zupełnie: „Po klęsce Napoleona w 1812 w Rosji, na terytorium Księstwa_Warszawskiego wkroczyły wojska rosyjskie, kładąc praktycznie kres jego istnieniu. 18 marca 1813 Aleksander I powołał pięcioosobową Radę Najwyższą Tymczasową Księstwa Warszawskiego z prezesem Wasylem Łanskojem, której zadaniem było ściągnięcie z księstwa wysokiej kontrybucji na potrzeby armii rosyjskiej. W latach 1813–1814 Rosjanie pozyskali tą drogą 258 milionów złp. Prawnie Księstwo przestało istnieć w 1815 wskutek decyzji kongresu wiedeńskiego. Sprawa utrzymania samodzielnego Królestwa Polskiego stanęła na porządku dziennym kongresu z inicjatywy Anglii, która chciała jego odtworzenia.”

„Po upadku systemu napoleońskiego przynależność ziem polskich stała się przyczyną sporu pomiędzy mocarstwami. Aleksander I dążył do włączenia wszystkich ziem Księstwa Warszawskiego do Imperium Rosyjskiego. W zamian oferował Prusom całą Saksonię jako rekompensatę za ziemie zaboru pruskiego, włączone do tego księstwa. Plany te zostały nieprzyjaźnie przyjęte przez Austrię i Wielką Brytanię, która obawiała się rosyjsko-pruskiej dominacji w Europie Środkowej. Państwa te w poczuciu zagrożenia podpisały 3 stycznia 1815 roku wraz z Francją tajny sojusz zaczepno-obronny, przewidujący wspólne wystąpienie w przypadku zaatakowania któregoś z nich przez państwo trzecie. To ostatecznie zmusiło Rosję do zaniechania swych dalekosiężnych planów. Prusy otrzymały jedynie 2/5 terytorium Saksonii, odzyskując część ziem zaboru pruskiego, które wchodziły w skład Księstwa Warszawskiego[14].”

Anglia jednak cel osiągnęła: "Aleksander I stworzył – i to wbrew woli większości uczestników obrad – Królestwo Polskie, a słowo Polska, wymazane w roku 1795 z języka politycznego, zostało przywrócone". To "przywrócenie Polski" bardzo, bardzo drogo nas, tj. głównie Kongresówkę, kosztowało. Owe 258 mln. to była gigantyczna kwota jak na nasze wtedy możliwości – wszak liczba ludności Księstwa w 1809 to raptem 4 334 000, a ta kwota odpowiada cenie ponad 6 milionów wołów – a biorąc pod uwagę dzisiejszą populację Polski i cenę rogacizny, odpowiada to obecnie ponad 100 miliardom PLN, ale jeśli uwzględnić kilkunastokrotnie większy dochód na mieszkańca obecnie, to byłoby ponad bilion PLN - w dwa lata! 

Nazwa „Królestwo Polskie” nie została nigdy uchylona[2], władcy Rosji zachowali też w swojej tytulaturze tytuł „królów polskich” (carów polskich).

Za to w nagrodę już w 1816 dostaliśmy Królewski_Uniwersytet_Warszawski, zamknięty w 1831. A w 1870 roku w miejsce zlikwidowanej Szkoły_Głównej_Warszawskiej otwarto Cesarski Uniwersytet Warszawski (Императорский Варшавский Университет) z wykładowym językiem rosyjskim. W trakcie I wojny światowej uniwersytet został przeniesiony do Rostowa nad Donem (1915), gdzie do końca lipca 1917 roku działał jako „Cesarski Uniwersytet Warszawski w m. Rostowie nad Donem” (Императорский Варшавский Университет в г. Ростове-на-Дону).

____

*) Po wojnie francusko-pruskiej, zgodnie z warunkami traktatu frankfurckiego (10 maja 1871), Francja była zobowiązana do wypłaty odszkodowania wojennego w wysokości 5 mld złotych franków w ciągu 5 lat. Odszkodowanie zostało proporcjonalne, według liczby ludności, tak, aby było dokładnym odpowiednikiem odszkodowania nałożonego przez Napoleona na Prusy w 1807 r. Wojska niemieckie pozostawały w części Francji do czasu wypłacenia ostatniej raty odszkodowania we wrześniu 1873 roku, przed terminem.[8]

---

tagi: niemcy  polska  rosja  anglia  francja 

	kpiotrzk
	19 lutego 2024 07:52

5     625    6 zaloguj sie by polubić