-

kpiotrzk : Boson

Fanarioci czyli od pierwszej do drugiej polskiej wojny domowej

Na początku XVII wieku Londyn wziął się na dobre za podporządkowanie sobie Rzeczpospolitej. Przy czym, Anglikom potrzeba było „niewiele”, oprócz kontroli nad handlem surowcami dla Navy – tylko wąskiego korytarza „eksterytorialnego” pomiędzy Gdańskiem i Stambułem… Przygotowania szły pełną parą, wystarczy się przyjrzeć akuratnemu rozlokowaniu przesławnych szkockich bractw (brotherhoods), na linii: Gdańsk-Toruń-Warszawa-Kazimierz-Lublin-Lwów–Jazłowiec–Kamieniec. Celem najważniejszym było oczywiście maksymalne skrócenie czasu podróży i komunikacji pomiędzy Londynem a Stambułem. Wszak podróż morska na tym połączeniu (przez Morze Śródziemne) trwała aż trzy miesiące i w dodatku łatwo było ją zakłócić, np. Hiszpanom w Gibraltarze (co właśnie wtedy uczynili…). Imperium przejęło Gibraltar dopiero w 1704, więc przedtem pozostawała tylko wprawdzie szybsza, bo w 7 tygodni, ale bardzo „niezręczna” podróż lądowa – przez Wiedeń i Bawarię… „Polska droga” oferowała, przy sprzyjających warunkach na morskim odcinku Londyn-Gdańsk, fantastyczny zupełnie czas przeprawy, jedynie około miesiąca!

Ten „szkocki szlak” był wykorzystywany nie tylko w celach handlowych, ale także do ultra-tajnej i ultra-szybkiej korespondencji, przede wszystkim pomiędzy Londynem a Stambułem (z czego zdążył skorzystać Jan uber-zdrajca Zamoyski).  W którym to Stambule gruszek nie zasypiano i prowadzono działania, które jak znalazł przydały się przy innej nieco okazji. Wszak jednym z koników ambasadora Roe’ego była protestantyzacja prawosławia,  m.in. w odpowiedzi na wielką ofensywę (francuskich) jezuitów na Bliskim Wschodzie. Jego najważniejszym agentem w Stambule był patriarcha Konstantynopola, w latach 1612-38, Cyryl Lukaris:

„Wysłany został do Polski przez patriarchę Meletiosa Pigasa, aby nie dopuścić do zawarcia unii brzeskiej. W Polsce kontaktował się z rektorem Akademii Wileńskiej i zapoznał się z nauką ewangelicką. Gdy został patriarchą Aleksandrii pisał w liście do papieża Pawła V, że chce z nim pozostawać w jedności, jednocześnie jednak nawiązał kontakty z Kościołem anglikańskim. Później jako patriarcha Konstantynopola nawiązał kontakt z holenderskimi kalwinami* i popadł w konflikt z kościołem katolickim. Wysłał wielu młodych greckich teologów na uniwersytety do Szwajcarii, Anglii i Holandii. Jako patriarcha Konstantynopola kilkakrotnie był deponowany i przywracany na urząd. Cyryla wspierał król angielski Jakub I, więc w dowód wdzięczności w 1624 roku podarował mu Kodeks Aleksandryjski.

Nie był to byle podarek: „Codex Alexandrinus jest jednym z czterech wielkich kodeksów biblijnych, wraz z Kodeksem Synajskim i Watykańskim jest jednym z najwcześniejszych i najbardziej kompletnych rękopisów greckiej Biblii. Po przywiezieniu do Anglii uzyskał opinię najlepszego rękopisu biblijnego przechowywanego na Wyspach Brytyjskich i cieszył się nią aż do chwili nabycia przez Bibliotekę Brytyjską Kodeksu Synajskiego. [„nabycia”… dobre sobie, ale o tym jednak innym razem.] Przechowywany jest w Dziale Manuskryptów British Library w Londynie (wraz z Kodeksem Synajskim)." A teraz najważniejsze dla nas: „Sułtan Murad IV oskarżył go [tj. Lukarisa] o buntowanie kozaków i skazał go na śmierć. Wyrok został wykonany dnia 27 czerwca 1638 roku przez janczarów na pokładzie statku w Bosforze.”

Urwał się patriarcha ze smyczy, więc skończył marnie, ale trudno chyba o lepszą wskazówkę, kto naprawdę stał za kozackimi „ruchawkami”. Feliks Koneczny zatrzymał się wpół drogi, nie dostrzegając Londynu za plecami Greków, ale i tak chwała mu za przypomnienie roli Fanariotów:

„Zamieszkiwali głównie w konstantynopolitańskiej dzielnicy Fanarion. Trudnili się handlem dalekosiężnym (a przy tym często i szpiegostwem), dochodząc w XVII wieku do wielkiego znaczenia gospodarczego i politycznego. Znali po kilka europejskich języków, byli więc zwykle tłumaczami w służbach sułtanów, gdzie mogli wykazać swoje kwalifikacje i lojalność. Jako chrześcijanie często pełnili funkcje ambasadorów Porty Osmańskiej przy dworach europejskich oraz dragomanów lub podejmowali się specjalnych misji dyplomatycznych. Zajmowali też wysokie stanowiska w patriarchacie Konstantynopola, niejednokrotnie wpływając na wybór nowego patriarchy.”

Angielska wiki dopowiada: „Korzenie greckiego awansu można przypisać zapotrzebowaniu Osmanów na wykwalifikowanych i wykształconych negocjatorów, ponieważ potęga ich imperium zmalała i byli zmuszeni polegać na traktatach bardziej niż na sile broni. Począwszy od XVII wieku Osmanowie zaczęli napotykać problemy w utrzymywaniu stosunków zagranicznych i mieli trudności z dyktowaniem warunków swoim sąsiadom; Porta po raz pierwszy stanęła przed koniecznością udziału w negocjacjach dyplomatycznych.

Biorąc pod uwagę osmańską tradycję ignorowania zachodnioeuropejskich języków i kultur, urzędnicy nie byli w stanie poradzić sobie z takimi sprawami. Porta powierzyła te zadania Grekom, którzy mieli długą tradycję kupiecką i edukacyjną i mogli zapewnić niezbędne umiejętności. W rezultacie tak zwani Phanariotes, greckie i zhellenizowane rodziny wywodzące się głównie z Konstantynopola, zajęli wysokie stanowiska sekretarzy i tłumaczy osmańskich urzędników i oficerów.”

Takie oto są korzenie sukcesu atamana Chmielnickiego, ale Londyn poszedł jeszcze dalej, kiedy to u steru stanął Cromwell – a człowiekiem, który „symbolicznie” pośredniczył w tej „rewolucyjnej transformacji” był gubernator Kompanii Lewantyńskiej [której nie ma w polskiej wiki...] – Penington, Isaac Penington – pionier purytanizmu (za to jego słynni syn i synowa tworzyli purytańską ekstremę – kwakrów…). Przy czym, w kluczowym okresie, angielskim ambasadorem w Konstantynopolu był niejaki Tomasz Bendish, którego to syn został zięciem najstarszej córki Cromwella…

CDN

___

PS. Warto też sobie przypomnieć gdzie leży Kamieniec Podolski, i fakt że utraciliśmy go dopiero w 1793… a także ten ważny, ale mniej teraz znany Jazłowiec – w okresie I Rzeczypospolitej osadę zamieszkiwali również Ormianie, a miasto było siedzibą drugiego obok Lwowa biskupstwa kościoła ormiańskiego.

„Od czerwca do 16 listopada 1920 roku było siedzibą Ukraińskiej Republiki Ludowej i rządu Petlury. W 1920 roku znalazło się na terenie radzieckiej Ukrainy,  choć bolszewicy planowali oddać miasto Polsce. W 1939 roku, mimo że Kamieniec już od 146 lat formalnie nie należał do Państwa Polskiego, tutejsza społeczność polska nadal przedstawiała znaczną liczebność wśród mieszkańców i stanowiła około 20% ludności miasta.”

___

*) A Dutch crescent-shaped Geuzen medal at the time of the anti-Spanish Dutch Revolt, with the slogan „Liver Turcx dan Paus” („Rather Turkish than Pope (i.e. Papist)”), 1570.

During the development of the ReformationProtestantism and Islam were considered closer to each other than they were to Catholicism: „Islam was seen as closer to Protestantism in banning images from places of worship, in not treating marriage as a sacrament and in rejecting monastic orders”… Further, the Ottomans supported the Calvinists in Transylvania and Hungary but also in France

Overall, the military activism of the Ottoman Empire on the southern European front probably was the reason why Lutheranism was able to survive in spite of the opposition of Charles V and reach recognition at the Peace of Augsburg in September 1555: „the consolidation, expansion and legitimization of Lutheranism in Germany by 1555 should be attributed to Ottoman imperialism more than to any other single factor”.

…Contacts soon became more direct. William of Orange sent ambassadors to the Ottoman Empire for help in 1566. When no other European power would help, „the Dutch cause was offered active support, paradoxically enough, only by the Ottoman Turks”… In 1574, William of Orange and Charles IX of France, through his pro-Huguenot ambassador François de Noailles, Bishop of Dax, tried again to obtain the support of the Ottoman ruler Selim II. Selim II sent his support through a messenger, who endeavoured to put the Dutch in contact with the rebellious Moriscos of Spain and the pirates of Algiers. Selim also sent a great fleet which conquered Tunis in October 1574, thus succeeding in reducing Spanish pressure on the Dutch, and leading to negotiations at the Conference of Breda. After the death of Charles IX in May 1574 however, contacts weakened, although the Ottomans are said to have supported the 1575-1576 revolt, and establish a Consulate in Antwerp (De Griekse Natie). The Ottomans made a truce with Spain, and shifted their attention to their conflict with Persia, starting the long Ottoman–Safavid War (1578–1590)…

The phrase Liever Turks dan Paaps („Rather a Turk than a Papist") was a Dutch slogan during the Dutch Revolt of the end of the 17th [16th] century. The slogan was used by the Dutch mercenary naval forces (the „Sea Beggars”) in their fight against Catholic Spain. The banner of the Sea Beggars was also similar to that of the Turks, with a crescent on a red background. The phrase „Liever Turks dan Paaps” was coined as a way to express that life under the Ottoman Sultan would have been more desirable than life under the King of Spain… During the Thirty Years War (1618–1648), the Dutch would strengthen contacts with the Moriscos against Spain.”

Dla niezorientowanych – po wygnaniu Żydów z Hiszpanii i Portugalii, główne „centra finansowe” diaspory żydowskiej znajdowały się od połowy XVI wieku w Amsterdamie i Konstantynopolu…

 



tagi: polska  londyn  turcja  kalwiniści  fanarioci 

kpiotrzk
2 kwietnia 2024 09:14
6     706    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

kpiotrzk @kpiotrzk
2 kwietnia 2024 12:52

F. Koneczny: Kwestia rusińska i ukraińska

  • Chciałem tylko stwierdzić, że naród ruski zawdzięcza Polakom próby stworzenia go, że bez Polski nie byłoby nawet wyrażenia „narodowość ruska”. 
    • Źródło: Polskie Logos a Ethos 1921, t. II, Wyd. Księgarnia św. Wojciecha, str. 116

Pośród anarchji powszechnej tylko motłoch czuł się dobrze, ale kto chodź trochę tylko posiadał poczucia kulturalnego, odwracał się ze wstrętem [...]. ... kto nie musiał być Kozakiem, kto mógł obejść się bez tego rodzaju zarobkowania (rabunkiem ujętym w formie wojskowej), porzucał szeregi kozackie [...]. Teraz dopiero polszczyła się tłumnie cała inteligencja ruska i cała warstwa szlachecka Podola, Wołynia i całej Ukrainy. Polszczono się tysiącami dopiero skutkiem wojen kozackich, nie chcąc mieć nic wspólnego z ohydą mordu, rabunku i wszeteczeństwa, chroniąc swe poczucie kulturalne pod skrzydła kultury polskiej. [...] Narodowość ruska rozwijała się w okrucieństwach wojen kozackich. — Feliks Koneczny, Polskie logos a ethos

  • Przyczyną wojen kozackich były względy ekonomiczne, a unja brzeska tylko pozorem [pretekstem], narzuconym przez sprzymierzony z kalifatem FanarChmielnicki był narzędziem tego przymierza. Jeżeli chodzi o narodowość ruską, w takim razie Chmielnicki, poddając Ruś Moskwie, stal się tej narodowości zabójcą, a nie bohaterem! Ale kozaczyzna, pstrokacizna wielka pod względem etnograficznym, żadnego poczucia narodowego nie posiadała 
    • Źródło: Polskie Logos a Ethos 1921, t. II, Wyd. Księgarnia św. Wojciecha, str. 113
zaloguj się by móc komentować

emirobro @kpiotrzk
2 kwietnia 2024 18:19

"Feliks Koneczny zatrzymał się wpół drogi, nie dostrzegając Londynu za plecami Greków, ale i tak chwała mu za przypomnienie roli Fanariotów:"

O roli Grekow w podzeganiu powstan kozackich wiedzialem z pism Konecznego.  O tym ze "Jego (Roe-ego) najważniejszym agentem w Stambule był patriarcha Konstantynopola, w latach 1612-38, Cyryl Lukaris:" nie wiedzialem.  Wiedzialem ze Anglicy z otoczenia Cromwella byli wrogami RON-u.  To jak "connecting the dots". 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Thomas_Roe

https://en.wikipedia.org/wiki/Thomas_Roe

Bardzo dobry wpis.  Rodzi pytania o analogie do obecnej sytuacji i cele Anglii w wojnie na Ukrainie.

PS
Mimo jakosci tematow i piora klikalnosc nie jest najwyzsza.  Moze w tym dzisiejszym wpisie o Tandecie cos jest. 

zaloguj się by móc komentować

kpiotrzk @emirobro 2 kwietnia 2024 18:19
2 kwietnia 2024 21:07

ze względu na "skutki procesowe" nie odniosę się do tej tandety..:)))

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @kpiotrzk
2 kwietnia 2024 23:08

To taka jazda od Brestu do Brestu.

żene komprąpa

... 

dla niePoznania z WG do Terespola.

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować